Budowa: Gundam Deathscythe Hell EW SD Ex Standard

Gundam Deathscythe Hell EW SD Ex Standard


Moje pierwsze podejście do serii Ex Standard. Zastanawiałem się nad nią od jakiegoś czasu, ale prawdę mówiąc nie oferuje ona modeli, za którymi bym się jakoś szczególnie oglądał (są co prawda Unicorny, ale je chcę zwykłe i wszystkie trzy). Ostatecznie wybór padł na Deathscythe jako najciekawiej wyglądającego MSa dostępnego w Ex Standard.

Zawartość pudełka



Mało. Nawet bardzo. Ja wiem, że to SD i w ogóle, ale po moich przygodach z serią Legend BB byłem przyzwyczajony, iż nawet maluszki mogą pochwalić się zadowalającą ilością części. Oczywiście naklejek jest za to pełno...

Głowa




Słownie: cztery elementy i pięć naklejek. Głowa, jak to głowa, nic nadzwyczajnego. Pewne trudności mogą spowodować boczne naklejki - nie wyglądają aż tak dobrze i łatwo je kiepsko nakleić.

Korpus




Dwa elementy i znów pełno naklejek. Jestem więcej niż pewien, że źle nakleiłem te czarno-czerwone, instrukcja strasznie niewyraźnie to pokazuje, a po kształcie też nie do końca wiedziałem jak to przykleić.

Ręce









Ręce to zdecydowanie najwięcej elementów (nie to żeby ich było dużo w ogóle...), i przy okazji najmniej naklejek, bo tylko dwie na siedem elementów ręki.

Nogi






I znowu więcej naklejek niż elementów do składania. Białe na kolanach to tragedia. Będę musiał je odkleić i użyć farby, żeby to jakoś normalnie wyglądało.

Krocze





Dwa elementy, dwie małe naklejki. Nic co by sprawiło jakiekolwiek problemy.

Skrzydła







Ja sem netoperek... :)
Zdecydowanie jeden ze znaków rozpoznawczych tego MSa to jego skrzydła, które, muszę przyznać, wyglądają tu bardzo fajnie. Szkoda tylko, że dali dwie czerwone naklejki, zamiast czterech, by było po obu stronach. I znowu, jak przy kolanach, trzeba będzie użyć farby.

Gotowy model/Podsumowanie



Całkiem przyjemny model, bardzo fajnie wyglądający. Budowa szalenie prosta, nawet jak na standardy SD - co może  być zarówno plusem jak i minusem, zależy czego się oczekuje. Bolą mnie naklejki. Jest ich naprawdę dużo, części zaś mało. Niestety ostatnie modele Legend BB mnie trochę rozpieściły pod tym względem. Z drugiej strony mała ilość elementów idzie w parze z niską ceną - Ex Standard kosztują, zależnie od sklepu, około 510 jenów (co daje około 17/18 zł).
Słowem podsumowania. Zakupu na pewno nie żałuję, przy modelu spędziłem miłą godzinkę. Czy sięgnę po inne Ex Standard? Nie wiem, to będzie zależało co jeszcze się w tej serii pojawi.








Komentarze

Popularne posty